Witajcie :)
Wygląda na to, że się jednak zakochałam w
farbach kredowych ;) Jestem obecnie w fazie testowania tego unowocześnionego
wynalazku (tego typu farby mają długą przeszłość historyczną). Efekty moich
potyczek będą zapewne widocznie w powstających pracach. Na pierwszy ogień
poszły farby marki Annie Sloan. Przeczytałam gdzieś wcześniej, że z nimi się
pracuje a nie tylko używa do malowania. W tym stwierdzeniu jest coś na rzeczy, rzeczywiście trzeba sobie samemu znaleźć odpowiednią konsystencję, która akurat
będzie nam odpowiadała. Są dość gęste więc chwilę to trwa ;) Jednak bardzo
dobrze kryją i ogólnie mogę napisać, że jestem z naszej pierwszej współpracy
zadowolona ;) Zobaczymy czy będzie jeszcze lepiej w przyszłości. Na pierwszy
ogień poszedł segregator drewniany na moje gazetowe szpargały i oto efekt
prawie końcowy (zostało jeszcze wykończenie lakierem lub woskowanie jak kto
woli), bo czeka mnie jeszcze lakierowanie.
Surowy segregator do nabycia tutaj: http://dekormania.com.pl/segregator-p-989.html
Pozdrawiam,
Beata
super, mam takie farby i jeszcze ich nie przetestowałam bo nie wiedziałam co z nimi zrobić... może coś więcej potem na ich temat?
OdpowiedzUsuń